poniedziałek, 14 marca 2011

PITU PITU... 37

Rozliczam się z Panem Skarbowym od 3 lat. Tym razem (czas goni, już połowa marca) samodzielnie.

Na szczęście nie trzeba już biegać z papierami. Wystarczy usiąść na tyłku przed monitorem komputera i wykonywać polecenia. Wszystko można załatwić za pośrednictwem programu (lub jeszcze szybciej przez formularz internetowy) ze strony Ministerstwa Finansów.

Wchodząc na oficjalny kanał YouTUBE można na trzech krótkich filmach obejrzeć jak to działa, natomiast aby się rozliczyć, należy wejść na stronę udostępnionych przez ministerstwo formularzy (przed skorzystaniem konieczna instalacja wtyczki adobe). Wg mnie lepiej jednak pokusić się o instalację ministerialnego programu do rozliczeń.

Dlaczego? Dla większej kontroli.

Program daje nam dostęp do tych samych formularzy, jednak mamy do nich dostęp przez cały czas. Możemy zapisać wersję tymczasową, a także na bieżąco śledzić komunikaty dotyczące złożonych zeznań. Z łatwością można także dodać do bazy kolejne osoby, dzięki czemu tworzymy domową bibliotekę rozliczeń w jednym miejscu.

Brakuje tu tylko jednego - nigdy nie pamiętam, który PIT złożyć. Wątpliwości szybko rozwiał ten krótki artykuł (pit.pl).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

twoja subiektywna opinia